“ŻYCIE JEST JEDNORAZOWĄ PRZYGODĄ”
Od kiedy pierwszy raz przeczytałam ten cytat, rozbrzmiewa on w mojej głowie niczym echo dzwonów tajskiej świątyni. Jeszcze bardziej motywuje mnie do realizacji marzeń i podążania zawiłymi zakrętami drogi do celu. Popycha do śmiałych wyobrażeń i pracy nad lepszym jutrem.
Raz się żyje! Można by rzec.
Chwytaj dzień! Można by powiedzieć.
Ale wydźwięk „Życie jest jednorazową przygodą” ma dla mnie większe znaczenie. Pełne jest odważnych czynów. Radości z każdej upolowanej przygody. Szczęścia z niezwykle spontanicznych historii.
I właśnie ten sposób myślenia zabierze mnie już jutro w kolejną podróż 🙂
Dawniejsze plany wyjazdu do Bergamo zostały zamienione na spontaniczny wyjazd na karnawał do Wenecji 😮 Zamiast godziny w samolocie, spędzę 17 godzin w autokarze. Nic nie sprawia jednak takiego uśmiechu, jak spotkanie z przyjaciółmi. Nawet, jeśli stosunek podróży w busie, do pobytu w miejscu docelowym wynosi 2:1.
Hej Przygodo! Za chwilę znów się spotkamy ❤
Ale zanim to nastąpi, przedstawię Wam efekty niezwykłego projektu.
Było bardzo kobieco. Było inspirująco. Będzie ekstra!
Czekajcie na relację z mojego powrotu do wielkiej miłości – sesji zdjęciowych 😱😱😍
